Aktywność fizyczna jest ważna w życiu każdego człowieka. Kobiety w ciąży nie są tutaj wyjątkiem.
Wyjątkowy jest za to stan przyszłych mam, dlatego też podejście do sportowej rekreacji powinno być szczególne. Jedną z najważniejszych rzeczy, o których należy pamiętać jest to, by nie starać się „za bardzo” – przynajmniej w kwestii ilości przebiegniętych kilometrów czy godzin poświęconych gimnastyce.
Starania powinny pójść raczej w kierunku dobierania odpowiednich ćwiczeń, niż pokonywania własnych słabości i bicia kolejnych rekordów. Pierwszym sygnałem do tego, że należy bezwzględnie przerwać ćwiczenia mogą być zawroty głowy, mdłości czy bóle.
Jeśli którykolwiek z objawów się pojawia, nie ćwicz więcej i poproś lekarza, by wyraził opinię na temat Twojego zdrowia i doradził w kwestii przyszłej aktywności sportowej. Poza tym, unikaj przemęczania się.
Dbaj o to, by organizm był dobrze nawodniony, a duże serie, do których przywykłaś w trakcie treningów sprzed ciąży, zamień na znacznie lżejsze sesje. Pamiętaj też, że nie wszystkie sporty są odpowiednie dla przyszłych mam.
Przede wszystkim powinnaś odpuścić sobie sporty urazowe – czyli większość gier zespołowych, sporty walki, wspinaczkę czy kolarstwo górskie. Jeśli czujesz się zmęczona, sprawdź czy jesteś w stanie swobodnie rozmawiać.
To uniwersalny test, który podpowiada nam, czy nasze ciało ma już dość, czy też jesteśmy zmęczeni i nie możemy złapać oddechu. W przypadku drugiej opcji, wyraźnie zmniejsz tempo lub przerwij ćwiczenia.
